czwartek, 5 maja 2011

nic takiego..

dzisiejszy dzień spędzam w domu. musze zrobić kartę pracy na religię i zajrzeć do historii - bo jutro sprawdzian.  a poza tym - zimno jest. :d dziś byłam tylko na 4 lekcjach w tym 2 w-f looz. po dzisiejszym wfie stwierdzam, iż treningi bardzo dużo mi dają. jestem silna, serio.
nie wiem czy prawdą jest to, o czym się dziś w szkole dowiedziałam.. wydaje mi się, że nie.. ale mogę sie mylić co do tej osoby.. myślałam że jest inna niż wszyscy.. i nadal tak myślę. jeśli rzeczywistość okaże się inna zawiodę się strasznie.
środowy meczyk był w porządku. moja i wojtka drużyna wymiata. + nie ma to jak przejażdżki na materacu i rzucanie torbą mariana. xd  haha :p
jutro treening. *.* w końcu. nie lubię dni bez treningu. 

 aha. fajnie wiedzieć. : [

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz